Przygoda Lordi

leblev

Bractwo przyjęło cię jako szpiega. Dopiero gdy zobaczyli kim jesteś jeden z nich(strażników) zapytał:
-Więc czego chcesz bracie??

BlackTemplar

- niegdyś pracowałem dla was...jednak zaginąłem podczas operacji Pustynny Kretoszczur...tak więc znów odnalazłem jakąś placówkę Bractwa...chciałem powrócić do służby. Nazywam się Lordi -

leblev

Ach, tak. Mieliśmy pare takich przypadków. Dziś nocujesz tutaj. Najpierw powiedz gdzie mieszkasz a potem przyjdź tam, zabierz swój dobytek i wróc. Zamieszkasz tu na stałe. Jeśli trzeba to pomożemy ci dźwigac twój ekwipunek.

BlackTemplar

Jestem z niepodległości 46. OK...zaraz przyjdę ze wszystkim, jednak nie przeczę, że nie przydałaby się lekka pomoc...

leblev

Trochę cię zdziwiła uprzejmośc braci. Pomogli ci Transporterem przewieźc wszystkie twoje rzeczy. Pokazali ci pokój. Troche byłeś zmachany i runąłeś na metalowym niemiękkim łożu.
Rano zbudził cię jeden z braci:
-Generał Jerzy cię wzywa!
Przechodziłeś korytarzami, windami itp. - wszystko metalowe. Wszedłeś do metalowego pokoju gdzie na matalowym krześle za metalowym stołem siedział gośc o parszywej minie w metalowym wspomaganym pancerzu bez metalowego kasku. Metalowy kask był na stole. Usiadłeś na metalowym krześle. Generał przemówił do ciebie łamaną polszczyzną:
-Witam! Miło, że nas od.. od... przyszełeś tu... Eeee... no... proszę wypełnic tę ankietę i odpowiedziec na parę pytań.
Byliście sami w pokoju. Przed tobą leżała kartka. obok niej ołówek.
-Najpierw pytania. Więc tak... kiedy pan odszedł od bractwa, jak, czemu i wogóle szcz... sz... szczeeeególiki...

BlackTemplar

Odpowiadam (metalowym głosem) no cóż zagubiłem się na zachodnim pustkowiach przy operacji "Pustynny Kretoszczur", nie pamiętam dokładnie kiedy to było, przez ten czas szukałem wszędzie placówek Bractwa jednak po pewnym czasie zrezygnowałem i zatrzymałem się tutaj. Śledząc grupę ghuli, robo strażnik, przy wejściu do ich kryjówki, powiedział mi w którym sektorze znajduje się wasza kryjówka. Heh! Była tuż pod moim nosem!

leblev

No dobra a teraz czemu chciałeś wrócic i o jakiej kryjówce mowa?

BlackTemplar

Mowa o TEJ bazie, a chciałem wrócić bo mam dość szwędających się wszędzie bandytów, którzy za chwile przystawiom mi miniguna do klaty...

leblev

Chodziłomi o kryjówkęghuli...
nieważne to potem najpierw wypełnij to- podsuwa ci kartę z mniej wi ęcej tą zawartością:
imie
nazwisko
stan cywliny
wyszkolenie
zainteresowania.

- a i jeszcze jedno: mamy pewne kłopoty. rozumiemy że chcesz dla nas pracować. Najpierw będzieszmusiał przejść szkolenie. Powiedz mi jeszcze ile potrzebujesz na przygotowanie psychiczne d walki dla bractwa. Jeżeli będziesz mógł to jutro pójdziesz na front a maximum czasu tomiesiąc...

BlackTemplar

- Noo dobrze... -
imie: Lordi
nazwisko: Kroot
stan cywliny: kawaler
wyszkolenie: podstawowe szkolenie Bractwa
zainteresowania: motory, broń ręczna

leblev

-Eeee.... wyśpij się dobrze. Jutro dołączysz do grupy "fi". Dowidzenia...

BlackTemplar

Dowidzenia...

leblev

Ranek. Co pradwa w podziemiach bunkru go nie widac wiesz że nadszedł. Wstajesz z łużka poganiany przez jakiegoś skrybę:
-No szybciej pierwsza eskorta wyruszyła...
Ubierasz się lecz nie masz czasu na mycie. Bieżesz broń, wodę i dostajesz w łapkę dodatkowo 3 stimpaki i granat dymny. Wychodzisz z bunkra. Na odchodnym skryba mówi:
-Zbieraj łupy! To co dostałeś to jedyne co dostaniesz w bractwie. Wszyscy tutaj radzą sobie sami.... pamiętaj o tym.
Słońce razi cię w oczy. Wsiadasz do czerwonego fiata 126p z CKM-em na dachu. W środku siedzi gośc w pancerzu wspomaganym i dwóch podobnych do ciebie. Ten pierwszy prowadzi auto-rarytas. Zapala silnik i jedziecie. W trakcie jazdy mówi:
-Witam! Jestem paladyn Jakub. Będziecie w mojej drużynie. Właściwie to wy nią jesteście... Witajcie członkowie szóstej uderzeniowej drużyny "fi". Będziemy mieli zaszczyt uczestniczyc w akcji "handar-d". Teraz wam powiem o co chodzi w tej akcji. Na miejscu jest już spora liczba takich jak wy i ja. Jest duża stawka walki bo cztery hangary z bronią i amunicją. Gdybyśmy wszystkie zdobyli... ale to bardzo trudne będzie. W każdym hangarze bandyci trzymają bombę. Nie atomową - zwykłą (śmieje się). Musimy w jakiś sposób zdobyc wszystkie hangary. Na razie ich obrona wytrzymuje ale posiłki są w drodze. Co jak co ale pozycje mają dobrą.
Tu macie po mapce.- wręcza wszystkim minimapki obszaru.
Dojeżdżacie na miejsce. Przy ognisku siedzi trzech braci i zajadają kiełbasę. W tle budynki a wszędzie spokuj...

leblev

Minimapa:
Ściśnięte gęsto cztery budynki otoczone okopami i drutem kolczastym...

BlackTemplar

podchodzę do braci i dołączam dożarcia a później pytam któryhangar bierzemy najpierw...