Autor Wiadomość
Bastuś &
PostWysłany: Śro 20:48, 28 Cze 2006    Temat postu:

patrzył ... patrzył ... i patrzył ...aż w końcu wypatrzył ... jaskinie . Robiło się już powoli ciemno, więc poszedł szybkim krokiem lecz starał się robić przy tym jak naj mniej chałasu.Wreszcie dotarł do jaskini powoli wszedł do niej... było ciemno niewiele widział, powoli szedł dalej uważając aby się nie potknąć, wreszcie w ciemnościach ujżał niebieskie światełko gdy do niego podszedł okazało się, że to niebieski kryształ ! uradowany zerwał go i schował do plecaka. Później wyszedł z jaskini i poszedł w kierunku świątyni Jedi
Bastuś &
PostWysłany: Śro 20:42, 28 Cze 2006    Temat postu:

Sebastian wszedł na teren gór ... długo się rozglądał
leblev
PostWysłany: Czw 20:22, 22 Cze 2006    Temat postu:

Po 12h czekania po Lebleva przyleciał myśliwiec, w którym siedział nieznany mu pilot i zabrał go do bazy wojskowej.
BlackTemplar
PostWysłany: Śro 16:05, 21 Cze 2006    Temat postu:

Na teren gór wkroczyl Gredo. Szedł dobre pół godziny aż w końcu zobaczył jaskinię z jakąś kolorową poświatą w środku. "Ha! Kryształy" pomyślał i udał się w stronę pieczary. Po chwili zobaczył, że jeden z kryształów ocieka niebieską cieczą. Podstawił pojemnik i z jednego kryształu uzbierał 5ml. Udał się na pn. - zach., jednak nic tam nie znalazł. poszedł więc na wsch. i zobaczył otwór w ścianie, z którego sączył się niebieski pły. Ponownie podstawił pojemnik i uzbierał kolejne 5ml. "Jak tak dalej pójdzie to spędzę tu resztę życia" pomyślał z rozpaczą. Wyszedł z jaskini kierując się na pn. - wsch. Znalazł kolejną "cieknącą ścianę" po chwili wyczekiwania zawartość niebieskiej cieczy w pojemniku wzrosła o 20ml. Udał się na wsch., jednak tam spotkał jekiegoś Jedi. Cofnął sie więc za skałę i poszedł na pn. Tam także nic nie znalazł. Dopiero na pd. zobaczył kryształ wyrastający ze ściany, który oblany był poszukiwaną cieczą. Z kryształu uzbierał 15ml. skierował się na pn. tam nic nie było. Poszedł na pd. - zach. i tam uzbierał ze ściany 25ml, a po chwili z otworu obok jeszcze 10ml. "Jeszcze tylko 20ml". Z tą myślą poszedł na pd. Gdzie uzbierał kolejne 10ml. Całośc misji zakończył na pn. - zach. zbierając ostatnie 10.ml Z uśmiechem na twarzy wracał już po znanych sobie znakach gdy nagle natknął się znowy na Jedi. Tym razem nie obeszło sie bez walki. Greedo jednym atakiem w rękę odjął mu 5hp. Sługa jasnej mocy zaatakował go odejmując mu 20hp. Greedo ponowil atak ze skutkiem obniżenia hp Jedi o 25. Greedo 80hp. Jedi 70hp. Jedi zadał Greedowi cios ze skutkiem 5hp. Ten rozwścieczony zadał mu jesden celny cios w klatkę pięrsiową, a poźniej dobił nożem. Po walce Gredo wziłą Jedi miecz i cyfronotes (Greedo 75hp.).
leblev
PostWysłany: Wto 18:29, 20 Cze 2006    Temat postu:

Tuż nad górami Leblev katapultował się. Automatycznie otworzył się spadochron i po półminucie Leblev był na dole. Wyjął paralizator i odczepił spadochron po czym otworzył cyfronotes z maką terenu. Z mapki wynikało, że musiał przejśc obok jakiejś obszernej i wysokiej zarazem górki. Postanowił jednak się na nią wspiąc...




Po 30min był już na szczycie. W powietrzu unosił się odór pleśni. Nie zważając na to Leblev zaczął schodzic w dół jednak w połowie drogi usłyszał donośny, złowieszczy ryk. Z otworu u stóp góry wyszedł dorosły Raccon. Nie mógł co prawda wyjśc na górę ale postanowił czekac na swą ofiarę. Leblev spojrzał na krótkofalówkę- nie miał zasięgu więc nie mógł nawiązac kontaktu z nikim. Wysłał więc do najbliżeszeych 3 jednostek z cyfronotesem S.O.S. po czym wrócił nasz szczyt góry czekając na potencjalną pomoc.
miki
PostWysłany: Śro 16:20, 14 Cze 2006    Temat postu:

W środku byli ludzie któzi spali YODA przesmyknoł się przes
ludzi i zauwarzył fioletowy kryształ koło niego był wąż YODA
odcioł mu głowe potem zerwał kryształ i uciek zapominając o
ludziach gonili go arz do świątyni jedi
miki
PostWysłany: Śro 16:15, 14 Cze 2006    Temat postu:

YODA wszedł na teren gór odrazu zauwarzył jaskinie i wszedł do niej
MedaLyonPL
PostWysłany: Sob 11:37, 10 Cze 2006    Temat postu:

Do jaskini wszedł Morf. Było ciemno. Nagle rozkległy się dziwne odgłosy i zaczęły wylatywać nietoperze. Morf szybkim ruchem przeciął parę z nich i poszedł dalej. Szedł 5 min. Nagle na suficie zobaczył coś błyszczącego. To był kryształ.
-Jest wreszcie!
Szybko urwał go i włożył do plecaka. W pośpiechu wyszedł z Jaskini i zaczął schodzić do Lasu.
MedaLyonPL
PostWysłany: Pią 18:33, 09 Cze 2006    Temat postu:

Morf wkroczył w teren gór. Zaczął rozglądać się za jakomś jaskinią. Wypatrzył jedną. Udał się w jej kierunku.
MedaLyonPL
PostWysłany: Wto 14:35, 06 Cze 2006    Temat postu: Kryształowe Góry

To góry, które są na obrzerzach Edronis. Jest tam wiele Jaskiń w których są kryształy niezbędne do wyrobu Miecza Świetlnego. W górach tych kryje się wiele łowców nagrów i przestępców.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group